Historia i tradycja
Tajemnica, fascynacja, ciekawość…
to zaledwie wycinek szerokiego spektrum emocji, którego dostarcza nam historia Browaru Książęcego w Szczecinku. Zachowany obiekt Spichlerz jest niewątpliwie częścią głębokiej historii, jest obiektem, który bez wątpienia wprowadzi każdego w niezapomniany nastrój, ponieważ kryje w sobie niezwykłe i fascynujące dzieje. Jest jednym z najcenniejszych zabytków Szczecinka, a dzięki nam – doczekał się „epoki odrodzenia”.
Na początku było zboże…
Czyli jak się zaczęła historia Szczecineckiego Browaru Książęcego, który powstał jeszcze przed przebudową Spichlerza…
Leniwie płynąca pomiędzy domami rzeka Niezdobna, często zabierała mieszkańcom cały dobytek, ale też przyczyniała się do pomnażania dobrobytu. To właśnie wzdłuż jej brzegów przed wiekami lokowano istotne dla egzystencji miasta obiekty. Jeszcze przed pierwszą wielką obniżką poziomu wód w okolicznych jeziorach (1735-1736 r.), obszar miasta ograniczał się do współczesnego ścisłego centrum. Najbardziej prestiżowe obiekty takie jak ratusz, kościół czy zamek były ceglane, jednak zdecydowaną większość zabudowy stanowiły domy o konstrukcji drewnianej. Z całą pewnością najważniejszym obiektem na przedzamczu był Książęcy Młyn Wodny na rzece Niezdobnej. Od 1578 r. tj. rządów ks. Jana Fryderyka (1542-1600)- rozpoczął się rozwój Młyna. Oprócz mielenia zbóż rozpoczęła się historia ówczesnego browarnictwa w Szczecinku, które było znane na całą Polskę. Ludzie z tamtych czasów mieli możliwość przemiału określonej określonego przez zamek ilości żyta, słodu i gryki na własne potrzeby. Dzięki temu również rozwinęło się rolnictwo, a Spichlerz tętnił życiem. Stał się centrum spotkań towarzyskich i wymiany towarów. Jedną z najważniejszych uroczystości w ówczesnym Spichlerzu stały się dożynki przypadające 29 września – w dzień Świętego Michała. W tym czasie okoliczni mieszkańcy spędzali więcej czasu na zabawie i ziemskich rozkoszach. Sezon piwowarski trwał wiele tygodni, a każdy mógł degustować i smakować do woli szczeineckiego złocistego piwa, które już w tedy było znane na całą Polskę….
Koniec XVII w., kiedy miasto nawiedziła zaraza, zaś wielka susza, która przyczyniła się do spadku poziomu wód, na tyle, że brakowało wody, aby uruchomić młyńskie koło, stał się niestety czasem zamknięcia Browaru Książęcego.
Minęło wiele dziesięcioleci… Serce rodzinnego rzemieślniczego Browaru wciąż biło… Zmieniały się technologie… a receptury przekazywane z pokolenia na pokolenie w rodzinie Wiza przetrwały niezmienione od 1880 r do dziś.
A że, historia zobowiązuje…
Postanowiliśmy kontynuować dzieje Szczecineckiego Młyna i Browaru Książęcego i pieczołowicie odbudować to wszystko, co niegdyś tętniło życiem i nadawało miastu wyjątkowe walory. A naszym mottem – wyzwaniem i przyszłością jest: „Trend i tradycja, rzemiosło i zachwyt…” łącząc przy tym pokolenia.
Przekraczając próg Spichlerza i kosztując złocistego piwa WIZBEER, przenosimy się w czasie niezmienionego smaku i zachowanych do dziś tradycyjnych receptur z XVII wieku; nasze piwo jest niepasteryzowane, używamy naturalnych składników, leżakuje 30 dni, jak w ówczesnych czasach…. Resztę tajników poznasz „ na żywo” odwiedzając nasz Browar w Szczecinku.